Żółty, szybki i zgrabny - Sicaran Battle Tank

Witajcie!! Wsiąkłem straszliwie w projekt, nad którym obecnie siedzę i zaniedbałem pisanie. Na szczęście już nie daleko do końca. A kiedy Wam go pokażę zrozumiecie, czemu tak mocno mnie wciągnął. Póki co natomiast, korzystając z bólu kręgosłupa, przez który zostałem dzisiaj w domu, mam dla Was model, który darzę szczególną estymą.

Kiedy patrzę na sylwetkę tego czołgu przychodzi mi do głowy jedno mocne skojarzenie. Jest wypasioną sportową gablotą wśród ciężkich i topornych imperialnych dostawczaków i minivanów. Gdyby nie był modelem, mógł by spokojnie zrobić karierę jako model. W sensie, gdyby nie był modelem czołgu...Ale jest więc modelem nie będzie. W mojej ocenie natomiast, jest najładniejszym czołgiem ze stajni GW. Wpisuje się w stylistykę Horus Herezy na równi z pancerzem MK3 i contemptorami. Taka ikonka. Zawsze robiąc rozpiskę kombinuję jak by go tam upchać, choćby na małe punkty. Był jednym z pierwszych moich zakupów do 30k i tak na prawdę, kiedy postanowiliśmy zacząć przygodę z "trzydziestkami", od samego początku zajarałem się, że będę go miał w kolekcji. Linia Sicaranów jakiś czas temu wzbogaciła się o kilka nowych wariantów jednak moim skromnym zdaniem, żaden z nich nie wygląda tak dobrze jak Battle Tank. Pewnie narażę się kilku osobom ale dodam, że Venator podoba mi się najmniej ;) Natomiast, uchylając rąbka tajemnicy, w moim drugim trzydziestkowym legionie, znalazło się miejsce dla jednak z wariantów Sicarana. Za jakiś czas dowiecie się, który to wariant. Póki co natomiast zapraszam do oglądania zdjęć mojej sportowej fury ;)